7 szczeniaczków czeka na pomoc
Dnia 21 października w pobliżu naszej szkoły zostało znalezionych 7 małych piesków w siatce z gruzem. Szczeniaki mają teraz 4 tygodnie.
Znalezienie bezpańskiego zwierzaka powinno zostać zgłoszone do Straży Miejskiej, żeby oddała je do schroniska, w celu ustalenia czy się nie zgubiło właścicielowi lub zapewnienia tymczasowej opieki nad nim. Niestety te psiaki się nie zgubiły, a ich poprzedni właściciel skazał je na pewną śmierć. Natomiast ani schronisko ani weterynarz nie są w stanie zaopiekować się tak maleńkimi szczeniakami, gdyż zajmuje to za dużo czasu - praktycznie 24 godziny na dobę.
Na szczęście Leia, Luke, Kostia, Obi wan, Lana, Gilbert, Krecik- gdyż tak wabią się szczeniaki- znalazły się pod troskliwą opieką rodziny, która z ogromnym zaangażowaniem i sercem podjęła się tymczasowej opieki nad nimi, mimo braku wiary ze strony weterynarzy, którzy początkowo nie dawali im większych szans na przeżycie.
Opieka nad nimi jest jednak bardzo czasochłonna i coraz bardziej kosztowna. Przed i po każdym jedzeniu trzeba im masować brzuszki, a karmienie zajmuje dwóm osobom, dwie godziny.
Psy rozwijają się prawidłowo, rosną jak na drożdżach, otworzyły oczy, starają się chodzić. Jak podrosną, opiekunowie zajmą się znalezieniem dla nich domów.
Jednak teraz pieski nadal wymagają całodobowej opieki, karmienia mlekiem z butelki, a niedługo trzeba będzie się przerzucić na specjalną karmę. Dla psiaków był już kupiony koc elektryczny, butelki, podgrzewacz do mleka i inne. Szczeniaki pozostają pod opieką weterynarza, niedługo będą szczepione.